á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Po wielu zapowiedziach tego filmu, po wielkiej kampanii reklamowej i szumu wokół tego filmu, oczekiwałam czegoś na wysokim poziomie. A jeśli nie na wysokim, to na dobrym chociażby. I jakże się zawiodłam.
Film to historia mężczyzny, który ulega wypadkowi podczas godzin pracy. Traci twarz, trafia na OIOM, walczy o życie, potem i o godność. Bo lekarze ratują pacjenta, robią kilka operacji, by przywrócić mu jako taką twarz, (...) której rekonstrukcja jest raczej niemożliwa, lecz widoczny paraliż jest nieunikniony. I człowiek staje się dla wielu plastikiem, manekinem bez mimiki twarzy. Ale, czymże jest wioskowe życie, picie i nicnierobienie.
Nie rozumie zachwytu nad Szumowską. Nad Kościukiewiczem. Nad scenariuszem. Prawdziwa historia opowiada się sama, lecz aktorzy nieco ją "s-komizmowali", co według mnie dało jej mdły i śmieszny tor.