á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Samotność ma wiele twarzy.M.J
Podobno na planecie singli można znaleźć szczęście. Są tacy, którzy wprowadzili się na nią świadomie i bardzo sobie chwalą. (...)
Karolinę i Jakuba w to nieznane miejsce niespodziewanie wyrzuciło życie. Oboje w krótkim czasie bardzo wiele stracili i zawiedli się na najbliższych. Czują się obco na planecie singli. To nie jest ich świat. Nie wierzą już w miłość, nie potrafią nikomu zaufać.
Karolina chce się poświecić wyłącznie wychowywaniu córeczki oraz ratowaniu upadającej restauracji. Jak może chroni swoje dziecko przed obojętnością jego ojca. Jakub chciałby móc uczestniczyć w wychowaniu swojego dziecka, ale jego partnerka postanawia go ukarać i skutecznie mu to uniemożliwia.
Tych dwoje postanowi pomóc sobie nawzajem. Staną się najlepszymi singlami, jakich kiedykolwiek widziano. Silni i niezależni. Ale czy w życiu tylko o to chodzi? Czy naprawdę tylko na tym im zależało?
Galeria barwnych postaci, lekkie pióro oraz dotykający bardzo wiele osób problem samotności, która ma wiele twarzy.
„Obca w świecie singli” jest powieścią o samotności i miłości. Bywa, że nie zawsze życie układa się po naszej myśli. Czasem zawodzą nas ludzie, a czasem to my sami zawodzimy siebie. Często zdarza się tak, że później nie da się naprawić tego, co zepsute. Bywa, że lepiej pójść inną drogą, zacząć coś od nowa, zbudować od podstaw niż ponownie wkraczać do tej samej rzeki.
Karolinę – poznajemy w chwili gdy jej życie przewraca się do góry nogami, mężczyzna którego kochała i któremu zaufała w stu procentach, okazał się niedojrzałym facecikiem z syndromem Piotrusia Pana.
Jakuba – spotykamy w chwili, gdy traci wszystko co w jego życiu najcenniejsze, dziecko, narzeczoną, pracę oraz dom, a wszystko za sprawą jednej decyzji kobiety, która była całym jego światem.
Los krzyżuje ich drogi – nie wiadomo, czy bardziej z przekory, czy z przeznaczenia. Niemniej jednak ta dwójka samotnych i złamanych przez życie ludzi, przyciąga się do siebie nawzajem.
Okazuje się, że Karolina ma upadająca restaurację i mnóstwo długów, a Jakub jest fantastycznym kucharzem bez środków do życia. Splotem okoliczności postanawiają podnieść się wzajemnie z upadku i nie dopuścić do sprzedaży lokalu. Każde z nich kieruje się innymi pragnieniami, ale grając do jednej bramki – widzą światło w tunelu.
Czy uda im się równie gładko wyprostować ścieżki ich prywatnych kłopotów?
Czy to prawda, że nieszczęścia chodzą parami, a nawet stadami?
A może tych dwoje pośród kuchennych smaków i zapachów znajdzie złoty środek na szczęście?
„Obca w świecie singli” to również opowieść o samotności wynikającej z własnego wyboru – przykładem którego jest Malwina. Ale czy rzeczywiście bycie singlem jest takie cudowne i barwne jak twierdzi ta młoda i pewna siebie kobieta? Czy może na dnie jej serca czai się spychana każdego dnia tęsknota za czymś zupełnie innym, do czego zatwardziale nie chce się przyznać?
Powieść Krystyny Mirek jak zawsze delikatnie chwyta za serce sięgając do najbardziej ukrytych w nim emocji. Autorka powoli buduje w czytelniku poczucie wiary w to, że po burzy życiowej przychodzi słońce i że jeśli człowiek bardzo chce to potrafi znaleźć wyjście z najbardziej beznadziejnej sytuacji. I chyba tak to jest, że chcąc podnieść się z dna my ludzie dajemy z siebie wszystko, by stanąć z powrotem na nogi. Droga do stagnacji nie zawsze jest lekka, ale satysfakcja płynąca z samorealizacji jest przeogromna, a to z kolei niesamowicie wzmacnia poczucie własnej wartości.
Tak też stało się w przypadku Karoliny i Jakuba, oboje znaleźli drogę do realizacji planów, do wyjścia z życiowego kryzysu...a za zakrętem czekało na nich coś więcej niż sukces i spełnienie zawodowe. Coś co w życiu każdego człowieka pełni rolę naturalnego katalizatora szczęścia.
„Obca w świecie singli” Krystyny Mirek to lektura idealna dla tych co stracili wiarę we własne możliwości. Dowodzi niezmiennie, że życie zatacza kręgi, ale również niesie ze sobą sporo dobrego, wystarczy tylko się nie poddawać.
Ja książkę przeczytałam tuż przed wielkimi zmianami w moim życiu i był to chyba dla mnie najwłaściwszy moment na tę lekturę. Dzięki niej zrozumiałam, że to ja trzymam stery i tylko ode mnie zależy w jakim kierunku popłynę.
Zachęcam zatem do sięgnięcia po „Obcą w świecie singli”, która prawdopodobnie okaże się całkiem dobrze Wam znana z Waszej codzienności.
Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Edipresse. :)
A samotna matka z dzieckiem może podnieść się po zdradzie i otworzyć na miłość. Ale czy warto? Tego dowiecie się czytając tę historię.
Czy jednak na pewno?
Autorka porusza ważne tematy, które w dzisiejszym świecie są normą: pracoholizm, zdrada, samotność, strata i walka o odzyskanie.
Lektura lekka i przyjemna - doskonała na jedno posiedzenie - oraz co ważne - bardzo wartościowa. (...)
Wciągnęła mnie ta historia i nie mogłam się oderwać a lekkie pióro autorki spowodowało, że czytanie było czystą przyjemnością. Pomimo z pozoru banalnej fabuły i tytułu, porusza ważne tematy. Książkę czyta się szybko, przyjemnie i ani razu nie czułam się znudzona. Bardzo polecam.